Za mną intensywny weekend wśród dzieł Hammershøia, podczas którego tańczyliśmy, kontemplowaliśmy wielozmysłowo i tworzyliśmy ścieżki wrażeniowe po tej niezwykłej wystawie. Bardzo dziękuję za te spotkania wszystkim uczestniczkom i uczestnikom oraz za zaproszenie Annie Walczyk z Muzeum Narodowe w Krakowie. Brak mi słów jak bardzo lubię taką robotę
Poniżej kilka zdjęć, większość autorstwa Anny Walczyk, pozostałe moje.